Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jarekdrogbas z miasteczka Poznań . Mam przejechane 51980.80 kilometrów w tym 11154.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jarekdrogbas.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 8.00km
  • Teren 8.00km
  • VMAX 48.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powerade mtb maraton Wałbrzych

Niedziela, 20 maja 2012 · dodano: 20.05.2012 | Komentarze 7

Nadszedł długo oczekiwany czas wyścigu w górach.do Wałbrzycha docieramy z Jackiem jego furą wyjeżdzając z Poznania o 5:00
Pogoda na miejscu jest wspaniała do ścigania.Dodatkowym smaczkiem mtb jest suma przewyższeń i sama trasa,na której znalazło sie sporo ostrych singi.
Przy składaniu rowera zauważyłem,że tylnia przerzutka ma upierdzielony wózek.Myśle sobie,że może da radę i wjeżdzam do sektora startowego.
Poszedł start na pierwszych górkach idzie mi lekko i spokojnie jade w okolicy 30m. OPEN.Sporo kamieni leżało na odcinku do 7 kilometra i jeden z nich doprawia mi przerzutke do końca.Ze ścigania dupa.Łańcuch skacze po kasecie jak głupi,a dodatkowo łańcuch sie zakleszcza i na ogniwie powstaje swoistego rodzaju ósemka.JP mija mnie po ok. 3 minutach a Klosiu po 6-7 minutach.
Próbuje jeszcze walczyc z rowerem.Ktone chciał mi oddac swój rower ale bałem sie go wziąśc bo przy mojej jeździe to różnie mogło wygladac ale dzieki;-)
Wracam na mete i z żalem obserwuje finiszujace grupy kolarzy.
Ścigianie w Gnieźnie też odpuściłem mimo tego,że mogłem mieć rower złożony ale jakos nie miałem checi stanąc na linii startu.





Komentarze
Jarekdrogbas
| 10:55 poniedziałek, 21 maja 2012 | linkuj VIRENQUE - Tak czytałem Twój wpis chociaż dobry trening zrobiłes.Masz racje teraz tylko do przodu
ZYGMUNT - Moralnie byłem jakis skołowany.A XT bym mial od Jacka
JOSIP - Odkuje sie w Karpaczu a wczesniej sztafeta i kilka maratonów;-)
MAKS - eeee tam już o tym zapomniałem.Od jutra tyram na nowo!
MACIEJ - Zdarza sie i tak jak widac przypadków losowych jest całe mnóstwo!
DAVE - Noga jest a co!!!
daVe
| 07:06 poniedziałek, 21 maja 2012 | linkuj Szkoda, bo dobrze szedłeś...
MaciejBrace
| 21:16 niedziela, 20 maja 2012 | linkuj Faktycznie - szkoda wyjazdu, ale walczyłeś. W Gnieźnie red. Kurek ogłaszał prośbę startującego bo w domu zostawił sztycę.
Maks
| 21:01 niedziela, 20 maja 2012 | linkuj Współczuje ... :(
josip
| 19:14 niedziela, 20 maja 2012 | linkuj Ale chujnia:(, współczuję...
z3waza
| 18:53 niedziela, 20 maja 2012 | linkuj Trzeba było pytać po znajomych - ja np. mam w domu rezerwowego slxa
Virenque
| 17:46 niedziela, 20 maja 2012 | linkuj Jak Cię to pocieszy to ja też przez defekt musiałem zrezygnować z wyścigu :/ No ale na szczęście nie po 8km ;)
Następnym razem będzie lepiej...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!