Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jarekdrogbas z miasteczka Poznań . Mam przejechane 51980.80 kilometrów w tym 11154.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jarekdrogbas.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Z JP

Dystans całkowity:4689.50 km (w terenie 1307.60 km; 27.88%)
Czas w ruchu:190:01
Średnia prędkość:23.35 km/h
Maksymalna prędkość:75.00 km/h
Liczba aktywności:58
Średnio na aktywność:80.85 km i 3h 52m
Więcej statystyk

Xc Pniewy

Niedziela, 8 maja 2016 · dodano: 16.05.2016 | Komentarze 1

Jak dla mnie wyścig na wysokim poziomie. Trasa no wręcz wyśmienita jeśli chodzi o Wielkopolskę. Super walka z Adrianem aż do ostatniej ostatniego okrążenia. Gleba na żebra była i bok bo o kamień zawadziłem ale nic złego mi się nie stało. Gratki dla Adriana i Jacek za Vice mistrza WLKP!
Xc Pniewy 2016
Xc Pniewy 2016 © drogbas" /

No to lecimy!
No to lecimy! © drogbas" /

Kręte single pełne kamieni
Kręte single pełne kamieni © drogbas" /




2 trening w piątek - Dziewicza Góra

Piątek, 6 maja 2016 · dodano: 07.05.2016 | Komentarze 0


Kategoria Do 50 km, Treningi, Z JP


Góry Złote

Niedziela, 17 kwietnia 2016 · dodano: 20.04.2016 | Komentarze 4

Świetny trening siły przed Chodzieżą. Więcej nic nie napiszę bo fotki oddają przyjemność jazdy po górach. Dziękuję JP!

Złoty Stok podjazd na Borówkową Górę
Złoty Stok podjazd na Borówkową Górę © drogbas" />

Zjazd zBorówkowej przyniósł mi najwięcej frajdy. Brakuje jeszcze zdecydowania i odwagi. Technika została.... tego się nie zapomina
Zjazd zBorówkowej przyniósł mi najwięcej frajdy. Brakuje jeszcze zdecydowania i odwagi. Technika została.... tego się nie zapomina © drogbas" />

Zjazdy zjazdy zjazdy element do poprawienia/ Na Sudety wszystko będzie ok!
Zjazdy zjazdy zjazdy element do poprawienia/ Na Sudety wszystko będzie ok! © drogbas" />

Bez błotkai innych atrakcji w górach nie ma przyjemności z jazdy
Bez błotkai innych atrakcji w górach nie ma przyjemności z jazdy © drogbas" />

Papa sama się śmieje a to z dwóch powodów. Pierwszy to , to że nareszcie w górach a drugi, że podjazdy idą lekko
Papa sama się śmieje a to z dwóch powodów. Pierwszy to , to że nareszcie w górach a drugi, że podjazdy idą lekko © drogbas" />

Owieczki w górach
Owieczki w górach © drogbas" />

Na podjazdach nie odcięło mnie wręcz niektóre pierwszy raz podjechałem i to z dużą rezerwą !
Na podjazdach nie odcięło mnie wręcz niektóre pierwszy raz podjechałem i to z dużą rezerwą ! © drogbas" />

No to ostatnie foto i czas wracać do domu!
No to ostatnie foto i czas wracać do domu! © drogbas" />

Kolejny nasz trening w górach mamy już wspólnie ustalony. Będzie to rekonesans pierwszego etapu Sudety Bike Chellenge w Stroniu Śląskim. 




Mtb Maraton Dolsk

Niedziela, 10 kwietnia 2016 · dodano: 11.04.2016 | Komentarze 4

No to poszły konie bo betonie, pierwszy start edycji cyklu Gran Prix MTB Wielkopolska - Dolsk
Na miejsce dojeżdżam z Jackiem pogoda po drodze nie rozpieszcza jest deszczowo, zimno na ale jechać trzeba. No a na miejscu paczka kumpli jest Dawid Krzychu Wojtek Micor i wielu innych znajomych, których po czasie zimowej przerwy miło spotkać i pogadać o planach startowych na ten sezon i nie tylko.
Rusza start od samego początku tłoczno ludzie pchają się jeden przez drugiego co w efekcie daje wywrotki i drobne kolizje, które na szczęście mnie omijają.
Grupę łapie fajną na czele z Jasiem Zozoulińskim a za mną bardzo blisko jedzie Dawid. Rozpoczynam spokojnie plan mój był taki by na tej drugiej rundzie mini dowalić do pieca i walczyć o dobre pozycję. Tam miałem jechać już w trupa. Jest parę nierówności i jest problem... a mianowicie moje siodełko trzykrotnie się ustawia do pozycji pionowej co skutkuje trzema postojami na przykręcenie go a za trzecim razem to tak go dowaliłem, że z nerwów klucz imbusowy zgiąłem.
No i lipa grupa mi ucieka mija mnie Seba od Kaczmarka mija mnie Dawid, i Krzychu. Jacka udaje mi się dojść i wyprzedzić ale z kim tu gonić jak wkoło każdy patrzy tylko trzymać swoją grupę. A ja tak sobie skaczę od grupy do grupy i wiecie co.... bawię się! Robię dobry trening mając porównanie, że zawodnicy z którymi jechałem to rok temu bym im z trudem na kole mógł usiedzieć. I tylko słyszę co tak szarpiesz, czemu tak szybko ej weź zwolnij a ja co górka co chęć do parcia naprzód daje mi i udowadnia że jestem mocny w tym sezonie.
Wystarczy spojrzeć na mój czas z licznika a i grupy, z którą jechałem by nie te awarie to bym nie odpuścił.
I bidonu brak cały dystans bez żela i picia przejechałem a na mecie nie byłem nic zmęczony.
Gratuluje Dawidowi Sebie i Krzychowi dobrych pozycji a mi pozostaje tylko trenować do wyścigu w Chodzieży tam gdzie będzie chociaż trochę górek i będę w swoim żywiole. Po cichu liczę na miejsce w pierwszej 20 open!
A i z Dolska wracam też jako zwycięzca! Naprawdę bo jak to zawsze bywa jest między mną a Jackiem zakład o piwo poszedł, który to lepiej pojedzie. Kurde no Jacek bez siodełka nawet ale piwa nie popuszczę haha. SMAKOWAŁO nie ma co!

miejsce : 60/247




Rundka z Jackiem

Niedziela, 27 marca 2016 · dodano: 27.03.2016 | Komentarze 3

Pokazał mi kompan na mojej rundzie dodatkowe single. Całkiem fajnie się pomykało tylko nogi nie wypoczęły po wczorajszym dystansie. Piękna pogoda. 
Łańcuch zmieniony

To jest Pogoda!
To jest Pogoda! © drogbas" />


Kategoria Do 50 km, Treningi, Z JP


Winter Race

Niedziela, 13 marca 2016 · dodano: 14.03.2016 | Komentarze 4

Winter Race czyli szybki trening w mocnej grupie tak w skrócie można by określić dzisiejsze zawody. Tempo od samego samego startu zawrotne. Szybko znalazłem się w czołowej grupie i tylko jedna chyba 3 osobowa grupka była przed nami w zasięgu wzroku. Koła nie odpuściłem i nawet kilka razy jechałem z przodu mając obok siebie Radka Lonkę. 
Peleton podzielił się na piaszczystym podjeździe gdzie cudem doszedłem moją grupkę bo Radek się zakopał ale widział że sam ich nie dogonię i na jego kole mknąłem 40 km/h i ich dogoniliśmy. Momentami nawet czułem się jak na treningu bo puls spadał do 140
. I tak dupa jestem bo podjazdy nie chwaląc się z tej całej grupy to szły mi najlepiej i trzeba było samemu zaryzykować i zaatakować na ostatnim z nich i spróbować samemu dociągnąć do mety a tak finiszowałem jak pseudo sprinter. Ale ogólnie jestem zadowolony z mojej dzisiejszej jazdy czuje w sobie pokłady energii na kolejne treningi wiem co muszę poprawić i nic dupa w troki i jazda w teren. 
Szkoda tylko, że tak zimno było. Ale z tym nie miałem problemów. Jacek i Dawid na pudło weszli Asia dzielnie kibicowała także same plusy. 
2 minuty i 50 sekund straciłem do lidera dystansu 
a 8 sekund do najlepszego zawodnika z naszej czołowej grupy. Gdybym pojechał lepiej sprintersko to bym był na 6 miejscu open.

Miejsce 14 / 113  Pasuje robota;-)

AVG- 160
MAX - 180

Przed startem
Przed startem © drogbas" />

Gonimy liderów
Gonimy liderów © drogbas" />




  • DST 180.00km
  • Czas 05:50
  • VAVG 30.86km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wytrzymałość z kompanem

Niedziela, 14 lutego 2016 · dodano: 14.02.2016 | Komentarze 1

Piękny trening pięknie wszedł w nogi. 

No to jedziemy dookoła Puszczy Noteckiej
No to jedziemy dookoła Puszczy Noteckiej © drogbas" />

Cisza i spokój
Cisza i spokój © drogbas" />

Było szybko i konkretnie
Było szybko i konkretnie © drogbas" />

Świeże powietrze i piękno przyrody nic więcej mi nie trzeba dzisiaj
Świeże powietrze i piękno przyrody nic więcej mi nie trzeba dzisiaj © drogbas" />

Dalej w trasie raz z wiatrem a raz pod wiatr
Dalej w trasie raz z wiatrem a raz pod wiatr © drogbas" />

Uśmiech to podstawa
Uśmiech to podstawa © drogbas" />

Paris - Roubaix
Paris - Roubaix © drogbas" />

Pomysłodawcą trasy był Jacek. Super to zorganizował. Poznaliśmy nowe trasy. Całość mocno i bez kryzysu. Dzięki Jacek!






Kolarskie przełaje ku pamięci " Marka i Zbyszka "

Niedziela, 7 lutego 2016 · dodano: 07.02.2016 | Komentarze 1

Zawody przełajowe w Poznaniu

Podjazd na przełajach
Podjazd na przełajach © drogbas" />

I te schody
I te schody © drogbas" />

I gonimy Adriana który dzisiaj był poza zasięgiem
I gonimy Adriana który dzisiaj był poza zasięgiem © drogbas" />

Kolejny nawrót
Kolejny nawrót © drogbas" />

Za moment usłyszę od Rysia
Za moment usłyszę od Rysia " biała czy śląska ? " © drogbas" />

I pod górkę
I pod górkę © drogbas" />

Sama impreza super podobnie jak aura. Koledzy nie zawiedli było wesoło. Co do trasy to jechało mi się zgodnie z planem. Na jednym z okrążeń musiałem przystanąć bo w kasetę coś się wkręciło i przeskakiwało. Wojtek gdy dojechał do mnie to tradycyjnie jak rok temu zadałem pytanie czy kasujemy Adriana ale ani ja ani on nie byliśmy na to gotowi. A i dupa obita bo tradycyjnie po przeszkodach spadłem na jaja. Dziękuje Ani i Asi za doping a kolegom za współzawodnictwo. Nie ma co młodzi niech wygrywają ja się stary dziad już robię.
I chyba też będę jeździł za plazmami ;)

AVG- - 166
MAX - 183




  • DST 67.00km
  • Czas 02:17
  • VAVG 29.34km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt MERIDA MATTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wytrzymałość

Sobota, 16 stycznia 2016 · dodano: 16.01.2016 | Komentarze 1

Trzeci trening dnia dzisiejszego miał miejsce z Jackiem.  Z kompanem pojechaliśmy klasyczną wytrzymałość. Na dodatek kręciłem korbą jak chomik bo blat w zimówce dobiegł żywota swego. W supporcie coś strzela i cud będzie jak do wiosny dociągnie. 
Sama trasa poszła nam szybko a pod koniec czułem lekki ból mięśni nóg po wcześniejszych dwóch treningach. Fajnie się razem pomykało tylko wiatr nam trochę figla płatał bo co chwila kierunek zmieniał. No a teraz trening dojazdowy względem sobotniej pracy FUCK!

AVG - 146
MAX - 171





  • DST 129.00km
  • Czas 04:13
  • VAVG 30.59km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wytrzymałość

Poniedziałek, 28 grudnia 2015 · dodano: 28.12.2015 | Komentarze 2

AVG - 142
MAX - 173


Całość o dziwo bez kryzysu nawet dokręcałem miejscami. Trochę wiało a od Wronek do Poznania jechaliśmy z Jackiem szybko bo nikt z nas nie miał tylnej lampki. W szosie czas na zmianę grupy napędowej. Do końca roku mam okres regeneracyjny. A od stycznia zaczynam siłownie i spining w Fabryce Formy.
Dzięki Jacek za wspólny długiiii trening! Grudzień zakończyłem z dobrym tysiącem pokonanych kilometrów.