Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jarekdrogbas z miasteczka Poznań . Mam przejechane 51980.80 kilometrów w tym 11154.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jarekdrogbas.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 84.00km
  • Czas 03:42
  • VAVG 22.70km/h
  • VMAX 57.00km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wpn z Jackiem

Niedziela, 20 listopada 2011 · dodano: 20.11.2011 | Komentarze 7

Wielkopolski Park Narodowy z przewodnikiem w osobie Jacka to doskonały pomysł na spędzenie niedzielnego popołudnia.Długo jakos nie moglismy się umówić na wspólne kręcenie a to za sprawą pracy czy przeziębienia jakie mnie dopadło w ostatnim tygodniu.
W pierwszej kolejności przed wyjazdem dopompowałem amortyzator.Jak się później okazało nawet dobrze,bo było kilka przeszkód do pokonania i ostrych zjazdów po korzeniach i kamieniach.
Szybko dojechaliśmy do granic parku przejeżdżając przez wiadukt kolejowy w Wirach

Szybkim singlem dojechaliśmy do wieży widokowej w Szreniawie.Ponoć widok jest na cały Poznań a to za sprawą wysokiego położenia terenu,na której owa wieżyczka stoi.

Ilość szybkich zjazdowych singli powala a dodatkową atrakcją były śliskie liście i mało widoczne przeszkody.Ale jak się ma dobrą technikę to wiadomo na czym się stoi,a balansowanie ciałem pomaga w utrzymaniu rowera na trasie.

Widać,że radość ze szybkich zjazdów jet u mnie na porządku każdego treningu.Tutaj mkne po wyboistym terenie do opuszczonej stacji PKP Osowa Góra

Póki co to jeździmy "spokojnie" więc mogliśmy sobie pozwolic na zdrowie przy kamieniu;-)

Sporo liści jak już wcześniej wspomniałem utrudniało zmianę przełożeń a łańcuch szczekał i przeskakiwał.Wyczaiłem tez przy okazji czyszczenia napędu,że mam mały luz na suporcie.Widocznie noga za ciężka;-)


Mocne i szybkie wariacje zaczęły się na czarnym szlaku.U jacka na blogu mozecie zobaczyć film jak mkne z prędkością 60 km/h po liściach i korzeniach.Niezły ubaw ;-)Predkość taka,że liście tylko z tyłu fruwały jak podczas zamieci listopadowej;-)

Następne zdrówko wypiliśmy tuż przy nadwarciańskim szlaku i szybkim tempem dojechaliśmy do swoich domów.
Wpn coraz bardziej mi sie podoba.Czasami mam wrażenie jakbym śmigał w Karkonoszach.Jesienna aura wspaniale dopisała a prognozy sa bardzo optymistyczne więc będę się szykował na kolejny wypad do parku oczywiście w towarzystwie przewodnika.Jacek zna takie scieżki, które już dawno zostały zapomniane przez pieszych turystów i za to powinien zostać rowerowym przewodnikiem po WPN.Dzieki.





Komentarze
Jarekdrogbas
| 20:16 wtorek, 22 listopada 2011 | linkuj Dzieki Jacek
JPbike
| 20:50 poniedziałek, 21 listopada 2011 | linkuj To był doskonale i z pasją spędzony dzień Jarku :)
Fajnie napisane i odpowiednio dobrane fotki :)
Jarekdrogbas
| 17:43 poniedziałek, 21 listopada 2011 | linkuj Rzeczywiście piwko w towarzystwie JP dobrze wchodzi tym bardziej,że byliśmy spragnieni wspólnego wypadu i obgadania rowerowych tematów przy bronku;-)
Wycieczka super.Szykuj sie Max na następny wspólny wypad bo lista chętnych już sie zapełnia;-
A Mikołaj wybrał super miejsce na oświadczyny.Ciekawe czy w tej wieży straszy?
Pozdrawiam
Virenque
| 20:30 niedziela, 20 listopada 2011 | linkuj A widok z wieży jest całkiem spoko, szczególnie przy mroźnym powietrzu. Nota bene to właśnie na tej wieży oświadczyłem się mojej żonie hehe
Widoczek jest taki:
http://regionwielkopolska.pl/pub/gallery/poznaj_wielkopolske_1392/z-muzeum-widok-z-gory-galeia.jpg
Chyba jednak z Dziewiczej jest lepszy.
Virenque
| 20:28 niedziela, 20 listopada 2011 | linkuj Fajna wycieczka :) WPN nadaje się idealnie, morenowe wzgórza są super na szaleństwo na MTB.
Maks
| 20:13 niedziela, 20 listopada 2011 | linkuj Super wycieczka i relacja ;)
k4r3l
| 20:06 niedziela, 20 listopada 2011 | linkuj dajecie czadu:) w takich miejscach to i w takim towarzystwie piwko smakuje zapewne przednio :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!