Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jarekdrogbas z miasteczka Poznań . Mam przejechane 51980.80 kilometrów w tym 11154.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jarekdrogbas.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 69.00km
  • Teren 40.00km
  • Czas 04:07
  • VAVG 16.76km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt MERIDA MATTS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczka z Anią

Piątek, 22 kwietnia 2016 · dodano: 22.04.2016 | Komentarze 5

Super wykorzystaliśmy wolny dzień od codziennych zajęć. Udało nam się przejechać kawał drogi. Dla mnie to była bułka z masłem, dla Ani to pierwsze takie przetarcie w terenie i próba pokonania dystansu dłuższego niż 50 km. Dała radę i wiem, że kolejne wyzwania stoją przed nią do pokonania. Tak samo jak ja,Ona też kocha rower i czerpie radość z jazdy. BRAWO!

W drodze do Doliny Samicy. Pierwsza przerwa na ciacho i kawę
W drodze do Doliny Samicy. Pierwsza przerwa na ciacho i kawę © drogbas" />

To już Dolina Samicy pięknie tam!
To już Dolina Samicy pięknie tam! © drogbas" />

Obcujemy z pięknem przyrody
Obcujemy z pięknem przyrody © drogbas" />

 
Ta to wszędzie musi wliźć ;-)
Ta to wszędzie musi wliźć ;-) © drogbas" />

Kolejna przerwa przed Mściszewem. Zjedliśmy sałatkę, bułki i owoce. Posileni ruszyliśmy w kierunku doliny Warty
Kolejna przerwa przed Mściszewem. Zjedliśmy sałatkę, bułki i owoce. Posileni ruszyliśmy w kierunku doliny Warty © drogbas" />

Takim oto szuterkiem dojechaliśmy do samego Biedruska. Piękny szlak łączący Biedrusko z Obornikami. Klasa Normalnie!
Takim oto szuterkiem dojechaliśmy do samego Biedruska. Piękny szlak łączący Biedrusko z Obornikami. Klasa Normalnie! © drogbas" /

Piwko musi być. .
Piwko musi być. . © drogbas" />

Ostatni już przystanek przed dojechaniem do domu
Ostatni już przystanek przed dojechaniem do domu © drogbas" />

Kiedy to ja ostatni raz pomykałem ze sakwami?..... Było to dwa lata temu gdy z Jackiem pokonaliśmy Alpy i dojechaliśmy do Rzymu
Kiedy to ja ostatni raz pomykałem ze sakwami?..... Było to dwa lata temu gdy z Jackiem pokonaliśmy Alpy i dojechaliśmy do Rzymu © drogbas" />

Korzystając z wolnej godziny postanowiliśmy zajechać w głąb poligonu nad jezioro Glinowieckie a tam żywej duszy. Godzinka opalania przyspieszyła regenerację. Było super!
Korzystając z wolnej godziny postanowiliśmy zajechać w głąb poligonu nad jezioro Glinowieckie a tam żywej duszy. Godzinka opalania przyspieszyła regenerację. Było super! © drogbas" />


Kategoria Powyżej 50



Komentarze
Jarekdrogbas
| 17:04 środa, 27 kwietnia 2016 | linkuj hahah dobre Jacek
JPbike
| 15:08 środa, 27 kwietnia 2016 | linkuj A za co chciałbyś dostać brawa ? za łyknięcie Budweisera ? ;)
Jarekdrogbas
| 20:40 niedziela, 24 kwietnia 2016 | linkuj Jacek - a dla mnie brawa to co? ;-)
Remik - Tak to szutrówka poligonowa a mandat no ryzyk fizyk !
rmk
| 10:50 niedziela, 24 kwietnia 2016 | linkuj OO dolina Samicy :) Pięknie tam, zaiste :)
A ta szutrówka to idzie przez poligon tak? Teraz tam są ćwiczenia, mandatu się nie baliście? ;)
JPbike
| 14:35 sobota, 23 kwietnia 2016 | linkuj Brawa dla dzielnej Ani !
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!