Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jarekdrogbas z miasteczka Poznań . Mam przejechane 51980.80 kilometrów w tym 11154.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jarekdrogbas.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • Aktywność Jazda na rowerze

Lekki trucht i znowu gradło!

Czwartek, 21 czerwca 2012 · dodano: 21.06.2012 | Komentarze 7

Ze wzgledu na pogoda dzisiaj zaplanowałem sobie spokojny rozruch.Pobiegłem nad strzeszynek a gdy wróciłem znowu dało o sobie znac gardło i ucho.
Widac,że lakrz wiedział co mówi o min.tygodniowym odleżeniu choroby.Ja porwałem sie po 1 dniu ustania dolegliwosci na lekki trening i załuję bo trzeba sie wyleczyc do konca.
Ściganie w Karpaczu pozostaje tylko dla JP i reszty teamu.Ja zamierzam do niedzieli sie leczyc.





Komentarze
Jarekdrogbas
| 07:09 wtorek, 26 czerwca 2012 | linkuj Dzieki bardzo.Już jest lepiej.Zaraz na pierwszy trening ruszam;-)
Virenque
| 18:13 niedziela, 24 czerwca 2012 | linkuj Szybkiego powrotu do zdrowia !! Lepiej zaleczyć do końca i potem na luzie trenować, niż męczyć się z tym badziewiem...
JPbike
| 20:26 czwartek, 21 czerwca 2012 | linkuj Słusznie Jarku - najpierw wyzdrowieć i na rower !
No to mnie i klosia czeka heroiczne zadanie uciułania jak najwięcej punktów do generalki :)
klosiu
| 20:17 czwartek, 21 czerwca 2012 | linkuj Rozsądnie. I tak byś wiele nie ugrał na antybiotykach. Jeszcze byś ze mną przegrał i byłby wstyd ;)
klosiu
| 20:13 czwartek, 21 czerwca 2012 | linkuj Rozsądnie. I tak byś wiele nie ugrał na antybiotykach. Jeszcze byś ze mną przegrał i byłby wstyd ;)
JoannaZygmunta
| 20:01 czwartek, 21 czerwca 2012 | linkuj Do łóżeczka i żeby było cieplej polecam wypić grzane piwko ;)
Maks
| 18:30 czwartek, 21 czerwca 2012 | linkuj I bardzo dobrze robisz zdrowie najważniejsze szkoda kasy pojedziesz i wrócisz tak jak ja. Nie da się jechać jak organizm jest osłabiony tym bardziej na antybiotyku. Można się tylko mocniej doprawić.
Ja też czuje się lepiej ale doczytałem że minimum 7dni-10dni w ortezie a potem jak najszybciej ruch. tak więc postaram się w sobotę lub w niedzielę wyskoczyć lekko na rower. A od przyszłego tygodnia już ostre treningi na progu i interwały ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!