Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jarekdrogbas z miasteczka Poznań . Mam przejechane 51980.80 kilometrów w tym 11154.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jarekdrogbas.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 103.00km
  • Czas 03:25
  • VAVG 30.15km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wytrzymałośc

Środa, 25 kwietnia 2012 · dodano: 25.04.2012 | Komentarze 4

Porcja mocnego uderzenia na trasie:
Suchy Las-Strzeszynek-Kiekrz-Rokietnica-Złotkowo-Tarnowo Podgórne-Kaźmierz-Chlewiska-Przybroda-Cerekwica-Rokietnica-Rozstworowo-Żydowo-Przecław-Pamiatkowo-Lulin-Nieczajna-Ocieszyn-Chludowo-Złotniki-Poligon-Biedrusko-Radojewo-Morasko-Suchy Las
Przez większą częśc trasy zmagałem sie z wiatrem,który lekko ostatnio przedawkował.Wiało szczególnie mocno na otwartej przestrzeni i to konkretnie.
Do momentu wjazdu na Poligon jechałem ze średnim AVS 28 km/h.Na poligonie zacząłem się ciąc z szosowcem w żółtym stroju,który pomykał na karbonowej Orbei.Koło mi utrzymał ale i nie wyprzedził mnie więc byłem dumny z siebie,że sie nie dałem mu machnąc jadąc na rowerze o 3 kg.cięższym;-)i mając już przekulane 75 km.
W Morasku sie rozstalismy każdy w swoja strone.Do domu wróciłem ze sporym zapasem sił;-)
Brakowało mi tak długiego treningu zwłaszcza,że giga w złotym jest coraz bliżej.

AVG - 135
MAX - 174





Komentarze
JPbike
| 19:11 czwartek, 26 kwietnia 2012 | linkuj Tak, po przeczytaniu tego wpisu :)))
Ale, po dzisiejszym piwie ze mną już jest OK !
Jarekdrogbas
| 19:06 czwartek, 26 kwietnia 2012 | linkuj Virenque - dokładnie to była ta Orbea,o której wspomniałes.A Piotr na niej ostro pomyka;-)
JP - Wymiekac???Jacek to do Ciebie niepodobne!!!
JPbike
| 14:50 czwartek, 26 kwietnia 2012 | linkuj A ja ... zaczynam wymiękać ;)
Virenque
| 05:53 czwartek, 26 kwietnia 2012 | linkuj Jak to była czerwono-czarna Orbea to jechałeś z Piotrem Borszlakiem z ustawek na obornickim. Bardzo często z nim się mijam na treningach, a ta Orbea to rowerek marzenie :)
No i fakt, wiatr to ostatnio ostro przegina... zwariować można.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!