Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jarekdrogbas z miasteczka Poznań . Mam przejechane 51980.80 kilometrów w tym 11154.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jarekdrogbas.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 40.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:45
  • VAVG 22.86km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mały rozjazd

Wtorek, 9 marca 2010 · dodano: 09.03.2010 | Komentarze 7

Dom - Strzeszynek - Rusałka - Ogrody - Malta - Sołacz - D.
Trzy dni nierobienia nic dzisiaj dały sie odczuc.Tempo dlatego było spokojne dzisiaj, poza dwoma szybkimi kółkami nad Maltą.
Nareszcie w terenie co prawda mokrym już ale pokonanie odcinka strzeszynek - rusałka, i sam dojazd nad strzeszynek terenem, dały satysfakcje.
Jutro rano pobudka, przeserwisowanie sprzętu i wydolnosciówka.
Avg - 120
Max - 180
Dojazd nad strzeszynek możliwie największą ilościa terenu ;-)


I Malta.





Komentarze
benasek
| 19:34 poniedziałek, 15 marca 2010 | linkuj Przypomniałeś mi Maltę, kiedyś tam jeżdziłem jak opętany...
Pozdrawiam
Maks
| 18:53 środa, 10 marca 2010 | linkuj Ja ostatnio wjechałem na osiedlową górkę żeby choć trochę terenu zaliczyć i sprawdzić amora i powiem jedno jest super ;).
Jak mnie brakuje terenu buuuu.....
Może w sobotę wyskoczę (jakiś lajcikowo w terenie ze Zbyszkiem lub sam)
W niedziele z Klosiem wyskakujemy na setkę (trening wytrzymałościowy w przedziale tlenowym (70%-85% HR max) Przewiduje średnie tętno między 70-75% HR
Jarekdrogbas
| 18:36 środa, 10 marca 2010 | linkuj Maks - dawaj ile wejdzie sezon MTB już za pasem
JP - ;-)
winq - w domu mnie zastać do cud ale cuda sie zdarzaja
k4r31 - nawet taki teren jakim jechałem był ok
k4r3l
| 06:56 środa, 10 marca 2010 | linkuj niby śnieg jest, a tak jakby go nie było... mróz ratuje przed błotem, ale to też jeszcze nie pełnia satysfakcji :)
Winq
| 22:00 wtorek, 9 marca 2010 | linkuj A ja Cię chciałem dziś na wspólną jazdę skusić.
Jednak gdy dzwoniłem nikt nie odebrał i musiałem turlać się sam.
JPbike
| 21:58 wtorek, 9 marca 2010 | linkuj Świetnie, że miałeś satysfakcję terenową :)
Maks
| 20:34 wtorek, 9 marca 2010 | linkuj No ładna trasa ;) Już się nie mogę doczekać cieplejszych dni i dłuższych wypraw rowerowych tylko Zbyszek musi dojść do formy bo nie będę miał z kim jechać.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!