Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jarekdrogbas z miasteczka Poznań . Mam przejechane 51980.80 kilometrów w tym 11154.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jarekdrogbas.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 12.50km
  • Teren 6.60km
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

POWERADE MTB MARATHON - Karpacz i 3 miejsce M2

Piątek, 1 maja 2009 · dodano: 01.05.2009 | Komentarze 7

Witam.
Wstałem 0 3:30 wpakowałem rower do dupowozu i wraz z Agą ruszyliśmy do Karpacza, jak sie okazało po przyjezdzie na mete, jakże szczęśliwego Karpacza ale powoli....
Przed przyjazdem na start zawodów pokazałem Adze jak bedzie wygladał pierwszy podjazd asfaltowy na Karpacz Górny.
Nawet jej sie spodobał bo ona lubi góry i powiedziała mi, że też pod taka górke by podjechała.Nie mogłem byc gorszy nabrałem optymizmu i wrócilismy na start.
Szybko się zarejestrowałem w biurze zawodów i ruszyłem na poszukiwania
Jacka - JP
Po czasie przeprowadziliśmy wspólną mocną rozgrzewke i nadszedł czas na ustawienie się w sektorach startowych.

Rozgrzewka przed startem


W sektorze startowym, tuż za mną zawodnicy z mojego dystansu






Na tle gór


Ruszyłem ostro już od samego początku. Tętno moje max wyniosło niemal 192, po wjezdzie na Karpacz Górny z asfaltu skręciliśmy na bardzo stromy i kamienisty zjazd, na którym to wszyscy jechali w zółwim tempie bo nie wiem czy sie bali czy co a ja pojechałem na kozaka, wyprzedziłem sporo zawodników i omal nie przepłaciłem tego kontuzja bo na jakims kamieniu wychaczył mi sie but z SPD - ów.
Dalej już skrecałem na swój dystans, urawlismy sie z grupka 4 zawodników i tak na 2 km przed meta jechalismy wspólnie bardzo ładnie współpracujac.
Tuż przed meta był 1 km asfaltu, na którym zaatakowałem.Na tym podjezdzie zdjecie ma akurat Jacek


Mysle, że sprint nie jest moja specjalnościa i WINQ byłby ze mnie dumny bo poszedłem jak rasowy sprinter zostawiajac w tyle moich konkurentów
Niemal na samym koncu tuż przed meta ludzie co mieli znakowac trase gadali i nie skierowali mnie na odpowiednia trase mam na zdjeciu uwiecznione to co robili....pozostawiam to bez komentarza

Ale i tak udało się
Ja po przyjezdzie na mete


Tego gościa nie musze przedstawiac












ZA WSZYSTKIE ZŁOZONE GRATULACJE SERDECZNIE DZIEKUJE - drogbas.





Komentarze
JaczaQ
| 18:52 wtorek, 5 maja 2009 | linkuj Wielkie gratulacje...
Bardzo ciekawa relacja. Pozdrawiam
Maks
| 13:04 poniedziałek, 4 maja 2009 | linkuj Moje gratulacje ;)
pozdrawiam
Winq
| 01:34 poniedziałek, 4 maja 2009 | linkuj No właśnie
Koszulka mnie też zaskoczyła
Pełnoprawny członek teamu?? ;)
JPbike
| 18:50 niedziela, 3 maja 2009 | linkuj Ja również jeszcze raz złożę gratulacje :)
I jeszcze coś - wielkie dzięki za miło spędzony czas z Wami przed i po maratonie :)
Pozdrowionka :)
daVe
| 17:32 niedziela, 3 maja 2009 | linkuj A cóż to za koszulka? :-)

Jeszcze raz - gratuluję!
Winq
| 12:42 niedziela, 3 maja 2009 | linkuj Brawo, Brawo, Brawissimo ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!