Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jarekdrogbas z miasteczka Poznań . Mam przejechane 51980.80 kilometrów w tym 11154.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jarekdrogbas.bikestats.pl

Archiwum bloga

VII Wyścig Przełajowy im. Marka i Zbyszka

Niedziela, 8 marca 2015 · dodano: 08.03.2015 | Komentarze 4

Pierwszy raz maję okazję uczestniczyć w rowerowych przełajach. Na miejsce zawodów dotarłem rowerem bo blisko to od domu.
Jako, że we wcześniejszych dwóch edycjach tj. w Skokach i Wągrowcu nie miałem okazji rywalizacji to sędzia ustawił mnie Wojtka i Adriana z tyłu stawki a przed nami mieliśmy Dawida i naszego starego wyjadacza Jacka;-)
Po starcie generalnie tłok. Mogłem zapomnieć by nawiązać chociaż minimalną walkę z najlepszymi a za to rywalizowałem z Wojtkiem i Adrianem jadąc niemal całą trasę. Najlepsze jest to ,że każdy z nas był z przodu. Najpierw ja byłem z przodu później Adrian a na końcu Wojtek, który zameldował się na mecie 2 sekundy przedemną.
Sam wyścig był super przygotowany. Największe problemy miałem podczas wsiadania na rower po pokonaniu schodów i dwóch przeszkód. Raz nawet spadłem zamiast na siodełko to na rurę od Canyona i oj zabolało;-)
Co do jazdy to jeszcze dodam, że zdziwiony byłem jazdą Adriana. Chłop mnie wyciął i gdyby nie pogoń za nim Wojtka to by wygrał meldując się z teamowej paczki tuż za Jackiem, a tak to ja załapałem jego koło i na równi trawiastej jego ucieczka została skasowana. Ważne, że zrobiłem doskonały trening przy pięknej aurze.

AVG - 170
MAX - 183 





Komentarze
blindman
| 20:19 wtorek, 10 marca 2015 | linkuj fakt wasza gonitwa mnie niszczyła :)
ps. nie uwierzysz porównywałem nasze międzyczasy do czasów Doriana, zwycięzcy od juniorów i okazuje się że byliśmy od niego lepsi co oznacza że chyba płynniej pokonywaliśmy pachołki i schodki :D
JPbike
| 16:47 poniedziałek, 9 marca 2015 | linkuj Cieszę się Jarku że Ci się tam podobało, nabrałeś kolejnego doświadczenia :)
daVe
| 09:27 poniedziałek, 9 marca 2015 | linkuj Też to widziałem, do teraz mnie boli na samą myśl ;)
JoannaZygmunta
| 18:39 niedziela, 8 marca 2015 | linkuj Fajnie, że jesteś :) Widziałam jak bolało. Tylko troszkę nie trafiłeś na siodełko :D)))
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!